Dobierz karmę
HOT
0
Zakłaczenie to poważny problem, z którym zmaga się niejeden właściciel kota. Objawy tej przypadłości są charakterystyczne i bardzo nieprzyjemne dla tego zwierzęcia. Wyjaśniamy, czym są pilobezoary i jak ich uniknąć.
Pilobezoary, zwane potocznie zakłaczeniem, to zbite kule włosowe zbierające się w przewodzie pokarmowym kotów. Mogą stać się przyczyną niestrawności, utraty apetytu oraz biegunek. W wielu przypadkach są wydalane przez zwierzę podczas wymiotów. Warto zaznaczyć, że część kotów nie jest w stanie poradzić sobie z tym problemem i wymaga pomocy ze strony swoich właścicieli. Zakłaczenie to dolegliwość będąca efektem zabiegów pielęgnacyjnych stosowanych przez zwierzę. Jego język posiada chropowatą strukturę i stanowi on swoisty lep dla wylizywanej sierści. W wielu przypadkach kot stara się odczepić kłaczki przy pomocy łapy, jednak i tak finalnie ich większa część trafia do jego przewodu pokarmowego. Zazwyczaj jest to problem dotykający ras kotów o długiej lub gęstej sierści. Nie oznacza to jednak, że pilobezoary nie mogą się pojawić u ich krótkowłosych odpowiedników. Warto dodać, że ta przykra dolegliwość może spotykać koty, które wylizują również sierść na tle nerwowym.
Objawy omawianej dolegliwości stają się oczywiste w jej późniejszym stadium. W przypadku podejrzenia występowania tego problemu należy obserwować odchody zwierzęcia. Można to robić podczas czyszczenia kuwety. W przypadku pojawienia się zakłaczenia, odchody kota będą zawierać sporą ilość pojedynczych kłaczków. Drugim, łatwiej zauważalnym objawem opisywanej dolegliwości są wymioty lub częste odruchy wymiotne u zwierzęcia. W takie sytuacji koty starają się odkrztusić kłaczki oraz przełykają ślinę w zauważalny, charakterystyczny sposób. Objawy zakłaczenia w późniejszej fazie są bardziej oczywiste.
Jednym z nich są regularne problemy z wypróżnianiem lub wodniste biegunki. Kolejny to brak apetytu i szybka, zauważalna utrata masy ciała. Koty zmagające się z nadmiarem kłaczków stają się apatyczne i tracą chęć do zabawy. Zdarza się, że w takich sytuacjach unikają kontaktów ze swoimi kocimi towarzyszami oraz ludźmi. Następny charakterystyczny objaw to załatwianie się poza kuwetą, które stanowi wyraźny sygnał o pojawieniu się jakiegoś problemu. Ponadto w opisywanej sytuacji koty mogą przestać się myć. Są to objawy, które powinny zaniepokoić każdego opiekuna i w przypadku ich wystąpienia nie należy zwlekać z czynnościami mającymi na celu pozbycie się kul włosowych.
W wielu przypadkach pojawienie się kul włosowych będzie wymagało konsultacji ze specjalistą. Na szczęście istnieje kilka sposobów na zminimalizowanie ryzyka wystąpienia zakłaczenia. Pierwszym i najbardziej oczywistym jest regularne czesanie sierści naszego pupila. Takie postępowanie redukuje ilość włosów, które mogłyby zostać połknięte przez kota. Kolejny sposób to podawanie zwierzęciu włókien pokarmowych. Mogą one występować w postaci świeżej trawy lub być dodatkiem od odpowiednio zbilansowanej karmy. Błonnik dla kota można też znaleźć w powszechnie dostępnych pastach odkłaczających. Inna istotna kwestia to odpowiednia dawka ruchu dla kota. Układ trawienny aktywnych zwierząt działa znacznie efektywniej, co zmniejsza ryzyko powstawania kul włosowych. Ponadto, zabawa stanowi świetny sposób na nudę, która często staje się przyczyną nadmiernego wylizywania sierści. Poza tym warto pamiętać o zróżnicowanym jadłospisie: stosowanie zarówno mokrych, jak i suchych karm owocuje brakiem pojawiania się zaparć uniemożliwiających wydalenie kłaczków.
Chcesz być na bieżąco?
Jeśli chcesz być na bieżąco ze wszystkimi promocjami i nowościami zapisz swój adres e-mail. Nie wysyłamy spamu!
© 2022 Appet sp. z o.o. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i polityki cookies.
Strona wykonana przez AKM-WEB